Pino, czyli kosmopolityczny następca Roostera

Były kiedyś takie czasy, gdy za ekskluzywną uchodziła restauracja Rooster. Mieściła się na rogu Szczepańskiej i Jagiellońskiej, a męską klientelę przyciągała przede wszystkim quasi-amerykańskim menu i efektownie rozebranymi kelnerkami. Niedługo po otwarciu Roostera w mieście zaczęły krążyć legendy o tamtejszej rozpuście i degrengoladzie, która przebijała nawet wydarzenia ze stołecznej restauracji Sowa i Przyjaciele. Lokalu spod…

Jak jeść Sycylię? Część 1: Palermo

I znów trzeba się tłumaczyć. Tak, na ostatnie kilka tygodni blog uległ hibernacji. Tak, jestem leniem. Tak, nie miałem weny. Tak, byłem na wakacjach. Mam nadzieje, że tym razem trochę wam wynagrodzę tę posuchę. Przede wszystkim ukontentowani poczują się ci, którzy w najbliższym czasie wybierają się na Sycylię.