Zachmurzona Hiszpania w El Toro

Sceptycznie odnoszę się do wszelkich kulinarnych promocji. Złe doświadczenia wiążą się przede wszystkim z ofertami w zakupach grupowych, które stanowią swoisty „pocałunek śmierci” dla ogłaszających się tam przybytków. Jeśli bowiem ktoś rozdaje efekty swojej pracy za pół darmo to oznacza, że albo te efekty nie są warte ceny pierwotnej, albo nie trafia w gust konsumentów….

KRÓTKO: Gyros Pita w Real Greek

Lenistwo czasem jednak popłaca. Planowałem wycieczkę do greckiego food trucka od kiedy tylko o nim usłyszałem. Ponieważ złośliwie zaparkował na Rybitwach wycieczka musiałaby zmienić się dla mnie w wyprawę. Tak długo się więc zbierałem, że w końcu Real Greek przyjechał do mnie. Zmienił lokalizację na parking przed Tesco na Kapelance i mam nadzieję, że prędko…

Co zjeść w Kambodży?

Drugą część relacji z wycieczki po Półwyspie Indochińskim opatrzyłem nieco prowokacyjnym zdjęciem. Po pierwsze trzeba walczyć o liczbę odsłon, a po drugie chciałem żeby było kontrowersyjnie, o co w obecnej sytuacji społecznej i politycznej coraz trudniej.

Pewnego razu w Meksyku: Calavera

Miało być o smogu, ale złośliwie spadł deszcz i temat chwilowo przycichł. Będzie więc o miejscu, które na recenzję czekało prawie tak samo długo jak Oriental Spoon. Dla niewtajemniczonych: to aktualny lider tej wstydliwej dla mnie klasyfikacji. Jak głosi jednak znane i wyświechtane przysłowie: co się odwlecze to nie uciecze. Będzie więc o Meksyku z Calavery,…