Wieczór w legendarnym En Plato

Miejsce, które dziś opiszę, mógłbym w sumie zrecenzować bez wychodzenia z domu. Jego sława docierała do mnie to z lewa, to z prawa, a ochom i achom nie było końca. En Plato przewijało się w opowieściach znajomych, wpisach blogerów, postach na tablicach i pijackich wynurzeniach: że świetne, że inne, że niespotykane, że najlepsze, a już…

Odkrycie zimy: Pizza Napoletana da Vincenzo Pedone

Z dala od centrum znalazłem pizzerię. Byłem w niej dwukrotnie i z pewnością na tym nie poprzestanę. Na tym powinienem ten wpis zakończyć. Jeśli więcej osób dowie się o lokalu, firmowanym przez Włocha Vincenzo Pedone, to pewnie i o miejsce będzie ciężej i na zamówienie przyjdzie dłużej czekać. Ja natomiast chciałbym tę pizzę mieć tylko dla siebie.