Do kuchni latynoamerykańskiej nie mamy pod Wawelem szczęścia. Reprezentują ją dwa typy lokali: meksykańskie jadłodajnie z piekielnie ostrą zupą chili i przyzwoitymi żeberkami oraz restauracje, serwujące kosmicznie drogie kawałki wołowiny argentyńskiej. Wspominam o cenie nie bez powodu. Oto w dość zaskakującej lokalizacji powstało miejsce, które dostarczy wam kawałka Argentyny za rozsądne, a wręcz nieprzyzwoicie małe pieniądze.