Przełamałem się i również będę podsumowywał. Ponieważ wymyśliłem, że w moim zestawieniu musi znaleźć się wyłącznie „creme da la creme” minionego roku, wybiorę jedynie pięć miejsc, które pozytywnie utkwiły mi w pamięci. Nie będzie tym razem bohaterów negatywnych, bo mam nadzieję, że ci mają noworoczne postanowienie poprawy i nie będę im odbierał motywacji.
ed red
Twój Kucharz i tamtejsze skrajności
Kilka lat temu przytrafiło mi się przeżycie, które powszechnie nazywamy studiami. Pojęcie to nie oznacza oczywiście jedynie nauki. Studia to słowo znacznie bardziej pojemne, bo zwykle mieści się w nim sporo półlitrówek, porównywalna ilość tytoniu i kilka kobiet (bądź mężczyzn – w zależności od preferencji studenta bądź studentki). Zaszczyt mnie kopnął (nie powiem w co)…
Szczęśliwego Nowego z Ed Red!
Od Sylwestra minęło już dziesięć dni. Kac mi przeszedł, A. wróciła za kanał La Manche. Przyszedł więc czas, abym złożył wam wszystkim noworoczne życzenia, a przy okazji uraczył recenzją typu premium. Zwykle staram się pisać tutaj o lokalach, które możecie odwiedzić nie nadwyrężając swojego portfela. Tym razem będzie trochę drożej, choć też bez przesady. Ed…