Rzecz stała się niesłychana! Dwóch znamienitych recenzentów kulinarnych posprzeczało się o to, czy też Kraków do życia i pracy się nadaje, czy może jednak się nie nadaje. Lekkiej pikanterii całej tej komicznej sytuacji dodaje fakt, że obaj reprezentują to samo wydawnictwo i obaj usiłują pisać po polsku lepiej, niż faktycznie potrafią. A co na to Kraków?…