Długi weekend sprzyja śniadaniowym eksploracjom: jest czas, są możliwości, nie ma tłumów. W tych okolicznościach udało się w końcu przedostać na drugą stronę miasta i sprawdzić zupełnie nieznane mi dotąd miejsce: Blossom.
Długi weekend sprzyja śniadaniowym eksploracjom: jest czas, są możliwości, nie ma tłumów. W tych okolicznościach udało się w końcu przedostać na drugą stronę miasta i sprawdzić zupełnie nieznane mi dotąd miejsce: Blossom.